Podróż d'Artagnana ( Borys i Tomek)

sobota, 17 grudnia 2016

PODRÓŻ

     Athos przemierzał karetą las.
  -  Ale tu duszno - narzekał, kiedy jechał.
Kiedy zrobiło się ciemno postanowił rozbić obóz. Gdy wreszcie zrobił sobie szałas,  do jego "drzwi"zawitał nieznajomy.
  - Kim ty jesteś! - krzyknął Athos chwytając za broń.
  - Spokojnie, nazywam się d'Artagnan, a to mój giermek Planchet i nie szukamy kłopotów. Chcemy
 tylko znaleźć miejsce do napojenia koni i samych siebie. Chcemy też się przespać. - powiedział spokojnie nieznajomy.
  - W takim razie zapraszam do środka. - powiedział Athos wchodząc do szałasu.
D'Artagnan z Planchetem zsiedli z koni i wykonali polecenie. Po wejściu natychmiast jednocześnie
padli na siano i zasnęli. Następnego dnia Athos wstał bardzo wcześnie i poszedł na polowanie. Gdy wrócił zastał d'Artagana i Plancheta obok namiotu robiąc ognisko na upolowane zwierzę.
   - Domyśliłem się gdzie idziesz - powiedział Planchet.
   - No ja poszedłem na polowanie i upolowałem nam dzika. - powiedział  z uśmiechem Athos.
   - Mmmmm. Pycha! -westchnął d'Artagnan - Planchet go przyrządzi.
   - No jak będzie gotowy to będzie palce lizać. - pochwalił się Planchet. - Chłopaki, za 20 minut będzie.
   - Mam nadzieję - powiedział przymulony Athos.  
   - Szkoda, że tak długo - westchnął d'Artagnan.
20 minut później wszyscy siedzieli przy "stole", jedli i zachwycali się smakiem dzika.
   - Ale pycha! Opłacało się tyle czekać - ciągle powtarzał d'Artagnan.
W końcu cała ekipa wyruszyła do Francji, gdyż to był ich główny cel.


Ciąg dalszy nastąpi ( Tak naprawdę to nie )

13 komentarzy:

  1. Opowiadanie jest ciekawe z powodu klimatu nocnego. Dobry pomysł na dzika, bo w lesie jest ich duzżo.

    OdpowiedzUsuń
  2. Opowiadanie jest ciekawe z powodu takiej niepewności, która wzrasta podczas tego gdy tajemniczy nieznajomy przybywa do obozu. "Trafionym" pomysłem było polowanie na dzika ponieważ łatwo go upolować.

    OdpowiedzUsuń
  3. Wasze opowiadanie jako jedyne zawiera wątek kulinarny. Mam na myśli przyrządzenie dzika w rekordowym czasie dwudziestu minut! Dobrze, że napisaliście na ten temat, bo przecież muszkieterowie oprócz tego, że pojedynkowali się, wypełniali trudne misje i romansowali, lubili też dobrze zjeść. Zastanowiło mnie tylko, dlaczego Atos nie zna d'Artagnana.

    OdpowiedzUsuń
  4. Czytając wasz tekst bardzo spodobała mi się wasza oryginalność. Jako jedyni nie opisywaliście późniejszych losów bohaterów, lecz inną historię poznania się dwóch późniejszych przyjaciół. Uroku dodaje nie tylko, dynamiczna akcja, dziejąca się w nocy w lesie, ale głównie motyw niebezpieczeństwa spowodowany przybyciem nieznajomego.

    OdpowiedzUsuń
  5. Wasza historia to zupełnie inny sposób pokazania początków przyjaźni D'Artagnana i Athosa, którzy, jak na muszkieterów Ludwika XIII, posługują się niezwykle nowoczesnym, można by powiedzieć młodzieżowym językiem (przymulony). Scena pokazująca polowanie na dzika i ucztę w lesie mogłaby być ciekawie przedstawiona w animacji- szkoda, że jej nie zrobiliście.
    Julia

    OdpowiedzUsuń
  6. Według mnie to bardzo ciepła opowieść, w której pokazany jest motyw przyjaźni i gościnności. Athos przyjmuje d' Artagnana i jego giermka, chociaż ich nie zna.
    Ala

    OdpowiedzUsuń
  7. Wszystkie posty są o miłości, bądź zdradzie, a tutaj został dodany wątek kulinarny z dzikiem, który piecze się przez 20 minut! Krótka, miła do czytania historyjka. (Roksi)

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiam się jak przygotowany został ten dzik i czemu robiono go tak krótko.
    Oraz to gdzie był młody muszkieter ze swoim sługą, że musiał się zatrzymać u Athosa.(Maja)

    OdpowiedzUsuń
  9. Naprawdę fajny dialog bardzo mi się spodobał i jest bardzo ciekawy a w dodatku jeszcze przemyślany. Jedynym minusem jest tutaj brak animacji.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo mi się spodobało. Bardzo dobry pomysł z podróżą.
    Asia

    OdpowiedzUsuń
  11. (Tomek) Na wstawienie animacji zabrakło czasu. Sorry. Julia, nie było w niej niestety przygotowania dzika.

    OdpowiedzUsuń

 
FREE BLOG TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS