Super! Kolejne zadanie za Wami!

wtorek, 13 stycznia 2015

Wasze opisy podwórek są niesamowite! Widać, że bardzo się staraliście.

Zauważyłam, że bardzo duży problem sprawia Wam stawianie przecinka przed spójnikiem "KTÓRY". Pomocą może być strona internetowa, na której w bardzo łatwy sposób objaśnione jest, co robić z tym nieszczęsnym przecinkiem. Link do strony JEST TUTAJ. Jeśli nie jesteście pewni, jak napisać dane słowo, warto korzystać z internetowego słownika: wystarczy w przeglądarce Google wpisać wyraz i skrót sjp (np. "króliczek sjp") i w wyszukanych wynikach kliknąć pierwszy od góry. Przenosi on do słownika: ZOBACZCIE TUTAJ. :)

Zauważyliście zapewne, że do "Reakcji" pod każdym wpisem dodałam kategorię "interpunkcja" - jeśli ktoś ma tam więcej punktów, niż zero, to oznacza, że w jego wpisie są błędnie wstawione przecinki (albo coś je pozjadało).

Przypominam również, że w opisie są ważne szczegóły. Jeśli nie wiesz, czy Twój opis jest dobry, poproś kogoś, by zamknął oczy, a potem przeczytaj mu swój tekst. Jeśli Twój słuchacz będzie potrafił sobie wyobrazić ze szczegółami to, o czym czytałeś, to oznacza, że Twój opis jest dobrze skonstruowany :)


Już za niedługo "Magiczne drzewo.Olbrzym". Czytajcie uważnie, bo będzie z nim związane kolejne zadanie blogowe, do którego między innymi wykorzystany zostanie jakiś program, który tworzy śmieszne obrazki. Znacie już "PiZap". Podobny jest "PicCollage" oraz pokazany mi dziś przez Asię "Szkic".


SZKIC                                           PICCOLLAGE

Przy pracy nad następnym zadaniem przydadzą się również Wasze maskotki, zabawki, ludziki Lego i inne. Ale nie zdradzę więcej :) Sekret zostanie wyjaśniony dopiero za jakiś czas.



Mój ogródek

niedziela, 11 stycznia 2015

W moim ogródku jest dużo fajnych rzeczy, np. stara grusza, która już nie rodzi owoców, dwie młode grusze, brzoskwinia i miniaturowa czereśnia. Przy samym płocie rosną ogromne tuje między, którymi jest dużo pajęczyn z pająkami. Mam tam również podwójną huśtawkę i dołek do gry w golfa. Znajduje się tam oczko wodne, w którym pływają różne ryby. Ładny też jest dopływ wody do oczka wodnego wygląda jak małe źródełko.Na środku ogródka rośnie duża śliwka, która nam daje pyszne żółte śliwki. Natomiast u sąsiadów za płotem jest fajna suczka uwielbia piłki i gryźć nam płot. Kiedyś  mieszkał w moim ogródku mały jeżyk. Zawsze przechodzą przez ogródek koty. Jak przylecą ptaki na gruszę to mój kot udaje, że na nie poluje patrząc przez okno:):):)
Pozdrawiam
Borys

Podwórko Roksany

sobota, 10 stycznia 2015


Przed moim blokiem jest mały parking. Z prawej strony są bloki, a dalej jest plac zabaw, na którym często spotykam się z przyjaciółmi. Na przeciwko od mojego bloku jest gimnazjum. A na posesji gimnazjum znajduje się boisko do piłki nożnej, koszykówki i siatkówki. Chodzę tam zazwyczaj z moją przyjaciółką, która bierze piłkę do siatkówki i sobie gramy. Nawet czasem jej tata idzie z nami grać :). Z lewej strony są też bloki, a troszeczkę dalej jest mały sklepik z bułkami, owocami, piciem, cukierkami itp. Zimą chodzimy na górki koło mojego bloku. Zjeżdża tam na sankach dużo dzieci, a najlepszą zabawą jest turlanie się z górki. Na klatce bloku, w którym mieszka kolega często się bawię z koleżankami albo kolegami. Najlepsze miejsce do spotkań w lecie to plac zabaw. Na lewo od górki jest plac zabaw, który bardzo lubię, on jest lepszy od tego koło bloków. Na tym placu jest mała zjeżdżalnia dla dzieci, rura do zjeżdżania, bardzo duża piaskownica, cztery huśtawki, dwie dla młodszych dzieci a dwie dla starszych, domek do zabawy w lalki, cztery krzesełka połączone ze sobą, które się kręcę bardzo szybko i duże boisko.       



                                                                                                                                           Roksana     
 

Górka i kawałek parkingu

Plac zabaw koło górki

Plac zabaw koło górki

Plac zabaw koło bloków
                                                                                 

Podwórko Wiktora

Mieszkam w Czeladzi w zabudowie szeregowej.
Na moim podwórku nie ma nic ciekawego jest tylko jeden plac zabaw (mały).
Uważam, że place zabaw powinny być większe i bardziej rozbudowane.
Jak chcecie zobaczyć jak powinien wyglądać prawdziwy plac zabaw to wejdźcie sobie na stronę www.saternus.pl (polecam).
Jak chcę pojeździć na rowerze, albo na rolkach to musimy z rodzicami jechać do Dąbrowy Górniczej czy Świerklańca.
Ja moi koledzy najczęściej spotykamy się przy trzepaku lub na żwirowym boisku, jak już wcześniej wspominałem nic ciekawego.
Mam nadzieje, że nowy burmistrz wybrany 30 listopada 2014 r. zmieni coś w tej sprawie.
Ostatnio przeglądając Internet trafiłem na stronę www.alpincenter.com (super).
Bardzo chciałbym zobaczyć ten ośrodek w rzeczywistości.
Mam nadzieje, że kiedyś takie centrum sportu powstanie w Czeladzi.
Gdzie będzie można spędzić miło czas z rodziną.
A jak ma wyglądać prawdziwe podwórko?


















Takie. Byłoby fajne


Wiktor



Podwórko Mateusza

Moje podwórko jest duże i ciekawe. Rośnie tam dużo drzew i krzewów. Wiosną jest pięknie, bo wszystkie drzewa kwitną (zobaczcie na zdjęciu).


W lato można jeździć na rowerze i na hulajnodze. Jest bardzo ciepło i nikt nie wychodzi od 12 do 14 godziny. Jesień jest kolorowa, bo wszystkie liście zmieniają kolor. W zimę można ulepić bałwana i jeździć na sankach. Niedługo będzie siłownia napowietrzna i będzie fajniej. Z mojego balkonu widać moje podwórko i dużo wieżowców i bloków. Są huśtawki, zjeżdżalnie,piaskownica, drabinki i dużo ławek.Jest też boisko i alejki. Najwięcej dzieci wychodzi w lato,bo są dobre warunki na przykład do grania w piłkę albo do zabawy w chowanego.Ja lubię na moim podwórku jeździć na rowerze. Kiedyś tu było jeszcze więcej drzew, ale ścieli topole,bo w lato latało bardzo dużo pyłku.
Na moim podwórku są też organizowane festyny i pikniki, wtedy gra muzyka,  jest duża dmuchana zjeżdżalnia i można zjeść kiełbaskę z grilla.

Cztery pory roku na moim podwórku

czwartek, 8 stycznia 2015

Dziś opowiem wam o moim placu zabaw. Mieszkam w domu jednorodzinnym z dużym ogrodem.
Mam możliwość zabawy na placu przy domu (tam najczęściej bawię się z Kacprem) ,w ogrodzie i w sadzie. Na placu tata rozwiesił linę na której mogę zjeżdżać z góry na dół. W drugim końcu placu stoi trzepak, który służy jako bramka gdy gramy z Kacprem w nogę (od wiosny do jesieni musimy bardzo uważać aby nie trafić w kwiatki babci).



 Kiedy już znudzimy się piłką to idziemy na trampolinę. Trampolina jest w ogrodzie, jest tam też kilka jabłoni , czereśnia , krzewy malin i winogron.
Gdy jest ciepło i świeci słonko razem z Tosią wyprowadzamy naszego królika Romka na soczystą, zieloną trawkę (przysmak Romka). 







W sadzie tata robi mi dom na drzewie.
 Lubie wszystkie pory roku bo w każdej porze można robić coś ciekawego na dworze, na przykład niedawno zorganizowaliśmy bitwę na śnieżki. Zbudowaliśmy fortecę ze śniegu, zrobiliśmy amunicję ze śnieżek i rozpoczęliśmy zimową bitwę. Walka trwała, aż mama zawołała nas na obiad.




Latem i jesienią lubię wspinać się po drzewach i zajadać owoce. Na wiosnę w ogrodzie stawiana jest szklarnia, w której mama z babcią sadzą pomidory (bardzo lubię je zjadać gdy są dojrzałe). Po lewej stronie od wejścia do ogrodu jest mały ogródek warzywno-owocowy, w którym rosną nasze ulubione truskawki i poziomki.

Nigdy się nie nudzę i zawsze mam co robić.

Pozdrawiam Kajtek z 4 omega

Podwórko dla każdego

wtorek, 6 stycznia 2015

Kiedyś mieszkałam w bloku, gdzie w zasadzie miałam mały plac zabaw, ale się tam nie bawiłam. Większość wolnego czasu spędzałam u babci, w Będzinie – Łagiszy.

Jej podwórko jest duże, porośnięte gęstą trawą i stokrotkami, z których robimy wianki albo bukiety. Zawsze jest zielone, ponieważ rośnie tam dużo drzew iglastych, pod którymi jesienią można znaleźć grzyby.

W lecie, w tylnej części ogrodu, rozkładamy wielką trampolinę, na której skaczemy z dziewczynami. Na lewo od trampoliny urządziliśmy miejsce na ognisko. Pieczemy tam kiełbaski,ziemniaki i pianki – a raz z koleżanką z klasy upiekłyśmy nawet żelki - „Miśki”.

Przed ogniskiem jest trzepak, niestety nie ma dolnej poprzeczki i nie mogę robić na nim fikołków i innych figur. Ale w ramach rekompensaty powieszona jest huśtawka, na której mogę się huśtać, ale i kręcić jak na karuzeli. W połowie długości trawnika znajduje się grill, gdzie w gronie rodzinnym pieczemy kiełbaski, mięso i inne potrawy.

Naprzeciwko, na ścianie garażu, znajduje się kosz.
Razem z tatą ćwiczymy tam celność i gramy mecze koszykówki.

Każdy ma swoje ulubione miejsce, ja nie jestem wyjątkiem. Uwielbiam wspinać się po jabłonce, która była ulubionym miejscem mojego pradziadka. W przeciwieństwie do mnie, on siadał pod nią, a nie wspinał się na nią.



Ulica, na której mieszka moja babcia, jest „ślepa” więc rzadko jeżdżą tędy auta, dlatego bawię się tam bezpiecznie z moimi kuzynkami, kuzynem i koleżankami. Razem biegamy, rysujemy kredą, jeździmy na rowerach, rolkach i hulajnogach. Gramy też w różne zabawy, rodzice nauczyli nas grać w stare, ale fajne gry takie jak: „W wywoływanego”, „Raz, dwa, trzy, Baba Jaga patrzy” itp. W wakacje na terenie opuszczonego zakładu, który znajduje się na końcu ulicy, rodzice organizują nam podchody.





W tym roku zakończyliśmy budowę domu i przeprowadziliśmy się w te okolice. Mamy ogromny ogród i mam nadzieję, że uda nam się go urządzić jeszcze lepiej niż ten u babci.




Weronika G.

Park moje miejsce odpoczynku

poniedziałek, 5 stycznia 2015

                                                                         Witajcie!
            Dzisiaj opowiem wam o parku, do którego chodzę z moim psem, który wabi się Gracja.
                     [Opiszę park ponieważ mieszkam w kamienicy i nie mam podwórka.]

    Lubię też chodzić na plac zabaw, który widzicie na zdjęciu. Jest tam też siłownia, ale nie mam jej zdjęć :-[ .
    Park jest duży i prostokątny. O każdej porze roku park wygląda inaczej. Znajduje się tam dużo drzew, roślin i miejsc do spacerowania. Jest po prostu piękny!
.
Nawet mój pies lubi tu być
Pewnie na zdjęciu zauważyliście biało-szary budynek jest to szkoła muzyczna.
Czasami z koleżankami idziemy na spacer.
W tym parku jest jeszcze jeden plac zabaw.
Mini skatepark i polanka na której kiedyś robiłam piknik.
 Bardzo przyjemnie jeździ się tam na trój kołowej hulajnodze.




Tym zdjęciem zakończę mojego posta.
                                    Żegnam Maja.

 
FREE BLOG TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS