7 lat temu
Na dodatkową ocene (Zuza)
czwartek, 16 czerwca 2016
2.06.2016 Wyjechaliśmy na zieloną szkołę było tam wiele atrakcji jednak najbardziej utkwiły mi w pamięci wycieczka do SeaPark i karmienie gołębi w Gdyni. SeaPark to interesujące miejsce poświęcone wyłącznie morskiemu środowisku. Przewodnik z wolna opowiadał o każdej figurze stojącej przy poszczególnych tabliczkach od fok pospolitych po kolosalne orki czy walenie. Znajdowało się tam 5 basenów w każdym jakieś morskie stworzenie: foki pospolite, foki szare, uchatki kanadyjskie, kotiki. Uchatki wbrew pozorom nie są fokami. Mimo wielkiego podobieństwa to uchatki szybciej i płynniej poruszają się w wodzie.Uchatki podobnie jak ludzie maja małżowinę uszną na zewnątrz, natomiast foki do środka. Oglądaliśmy też kino 5D o wymarłych już gatunkach morskich stworzeń oraz byliśmy w symulatorze łodzi. Najciekawsze były uchatki (cztery małe i jeden kolos BERNI). W Gdyni podczas czasu wolnego można było kupić specjalne ziarno posypać nim rękę i gołębie tymi swoimi łapkami stawały na rękach i z dłoni jadły ziarno. Czułam radość gdy stał na mnie tymi swoimi łapkami i zdziwiłam się gdy gołąb wbijając dziób czy pazurki nie sprawiał mi bólu mimo że mógł to zrobić. Za parę lat chciałabym wrócić w te miejsca i obejrzeć wszystkie zmiany. W wyglądzie, liczebności zwierząt i takie różne rzeczy. Polecam te miejsca wszystkim znajomym.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz