OGRÓD

środa, 31 grudnia 2014

OGRÓD
 
     Miejsce,  w którym miło spędzam czas,  to ogród,  nie mój,  ale mojej babci w  Ogrodzieńcu. 

     Ogród jest w kształcie trapezu i ogrodzony jest siatką. W ogrodzie znajduje się stara, niewielka altana. Przed altaną stoi zielona ławka. Taka jak w parku. W ogrodzie znajduje się też huśtawka, poza tym jest tam wiele drzew owocowych np. jabłonie, śliwki, czereśnie oraz orzech. Nadto są tam także krzewy: maliny, aronii, porzeczki i agrestu. 

     To miejsce o każdej porze roku wygląda inaczej, ale zawsze niezwykle.

    Zimą wszystko pokryte jest białą kołderką, oczywiście kiedy jest śnieg. W ogródku babci znajduje się pagórek, z którego lubię zjeżdżać na sankach. Tworzą się zaspy śnieżne przypominające góry.

     Wiosną przyroda budzi się do życia. Ogród jest pełen barw od kwitnących tulipanów, zarówno żółtych, jak i czerwonych oraz drzew owocowych. Uwielbiam zrywać kwiaty i układać bukiety w wazonach.

     Na dworze robi się coraz cieplej, co oznacza, że nadchodzi lato. O tej porze roku chyba jest najciekawiej, bo wtedy zbieram truskawki, maliny, wiśnie i śliwki. Wszystkie pyszne i soczyste. 
     Latem w ogródku rozłożone są zraszacze, które podlewają rośliny. Ja lubię biegać pod nimi, gdyż wtedy jestem cała mokra, co w upalne dni sprawia prawdziwą frajdę.            Chodzę też do lasu z moimi kuzynkami Martą i Wiktorią oraz z psami Marty: Czarkiem i Amikiem. 
 
     Za to jesienią robi się chłodno. Przyroda zamiera, liście spadają z drzew wirując tak, jak nasiona dmuchawca na wietrze. Zbieram z ziemi liście i rzucam do góry niczym konfetti.

     Ogród babci jest niezwykły i tajemniczy. W tym magicznym miejscu nigdy się nie nudzę. Każdy powinien mieć takie miejsce.

                                                                                                                          Alicja


Pewnego słonecznego dnia razem z moją kuzynką odnawiałyśmy krasnale.   

Uznałyśmy,  że przyda im się renowacja.

 


Kiedy zakładałyśmy hodowlę, najpierw nasypałyśmy ziemię, a potem szukałyśmy mieszkańców. Mrówki znalazłyśmy szybko, ale niestety niektóre z nich uciekały z nowego domu. 

To jabłoń w ogrodzie babci
Słonecznik
Altanka

Amik

Ogród jesienią 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

 
FREE BLOG TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS