Harry a przyjaźń

niedziela, 30 października 2016

Witam!
     
             Z tej strony Wojtek jako Harry Potter- bohater książki „Harry Potter i Zakon Feniksa”.
Moim zadaniem było wcielenie się w postać Harrego i wypowiedź na temat przyjaźni. Co ja, jako Harry Potter zawdzięczam przyjaźni i przyjaciołom i jaki byłbym, gdybym żył bez przyjaźni.
Najtrudniejsze dla mnie było mówienie długiego tekstu z pamięci. Bałem się, że czegoś zapomnę i moja wypowiedź będzie nielogiczna. Rozwiązałem ten problem i przygotowałem sobie ściągę. Wiedziałem, że zerkając na tekst, ocena nie zostanie obniżona. Kiedy w pewnym momencie się „zawiesiłem”, zerknąłem na ściągę. Skorzystałem też z rady taty, żeby improwizować. Mimo, że nie powiedziałem dokładnie tego, co sobie wcześniej przygotowałem, mój występ chyba się podobał.
          Najłatwiejsza była kwestia stroju, gdyż ten „odziedziczyłem” po moim starszym bracie, który był wielkim fanem książek o Harrym Potterze i brał udział w czarodziejskich obozach tematycznych. Brakowało mi tylko różdżki, którą zrobiłem z gałązki wiązu, zawijając jej końcówkę czarną taśmą.
           Jeżeli chodzi o pytania, to zadałem jedno z nich Fredowi (grał go Mateusz) -  skąd on i George biorą pieniądze na gadżety, które potem sprzedają. Odpowiedział mi, że kupują je za pieniądze pozyskane z Turnieju Trójmagicznego. Wyjaśnił, że dostali je od Harrego. Mateusz – Fred wytłumaczył wszystko dokładnie, żeby było wiadomo, w jaki sposób rozkręcił z bratem interes.
Chciałem zapytać Snape (Filipa) o to, dlaczego to nie on, a James Potter ożenił się z Lilly (matką Harrego). Przecież to właśnie Snape kochał się w tej ślicznej i dobrej dziewczynie.
Zastanawiało mnie też, dlaczego Zgredek (Igor) tak bardzo dbał o Harrego i zawsze był gotów mu pomagać. Za co Harry mógłby podziękować Zgredkowi?

     Gdybym był postacią, którą prezentowałem, nie uwierzyłbym tak łatwo Stworkowi i nie poszedłbym do Ministerstwa Magii ratować Syriusza. Powinienem też bardziej przykładać się do nauki oklumencji. Próbowałbym namówić też Dumbledora do rozmowy ze mną. Wyjaśniłoby to wiele spraw i może Syriusz, mój ojciec chrzestny nie zginąłby. Zamieszkalibyśmy razem, co było moim wielkim marzeniem, które się już nie spełni.

6 komentarzy:

  1. (Tomek)Bardzo podobało mi się twoje wystąpienie, ponieważ widać, że włożyłeś w nie dużo pracy, a twoje rekwizyty były bardzo interesujące (różdżka). Twój pomysł aby zaczarować książki był wspaniały i zrobił na mnie duże wrażenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Twoje wystąpienie bardzo mi się spodobało. Przygotowałeś się znakomicie. Przebrałeś się, przyniosłeś różdżkę, książkę, namalowałeś nawet błyskawicę na swoim czole. Pomysł z latającą książką był genialny. Harry Potter to główny bohater książki. W części "Zakon Feniksa" opisanych jest wiele szczegółów i informacji o młodym czarodzieju, dlatego zastanawiam się czy nie miałeś stresu podczas przedstawiana znanej wszystkim postaci?

    OdpowiedzUsuń
  3. Według mnie Twoja prezentacja była ciekawa, ponieważ zadbałeś o szczegóły. Strój, charakteryzacja, rekwizyty oraz treść wypowiedzi komponowały ze sobą. Zostałam wprowadzona w klimat książki, chociaż nie czytałam lektury. Uzyskany przez Ciebie efekt na pewno był wynikiem dobrego przygotowania się do zadania.

    OdpowiedzUsuń
  4. (Filip) Nie ożeniłem się z matką Pottera ponieważ, byłem jeszcze za młody.

    OdpowiedzUsuń
  5. Harry'ego, Snape'a, Dumbledore'a - tak się pisze! "Mimo że" - nie rozdziela się tego przecinkiem.

    OdpowiedzUsuń

 
FREE BLOG TEMPLATE BY DESIGNER BLOGS